6 czerwca 1923

Straszna katastrofa lotnicza.

Podczas Zielonych świąt mieszkańcy Folkestone byli świadkami strasznej katastrofy lotniczej. Oto aeroplan kursujący state między Londynem a Paryżem zepsuł się w drodze i spadł niedaleko wybrzeża w morze, helo wspomnianej miejscowości. Zginął przy tern lotnik i dwaj pasażerowie. Przybyły w międzyczasie na miejsce wypadku okręt ratowniczy z Folkestone zastał już tylko szczątki aparatu, wyzierające z wody i dwa trupy strasznie poranione. Opadał kołysał się na wodzie jakiś papier. Byt to paszport niejakiego Pawia Coroll, kupca paryskiego, który przybył przed paru dniami wraz z swym bratem do Londynu dla załatwienia ważnych interesów handlowych.

Spiesząc się z powrotem do Paryża w ostatniej chwili zdecydował się jechać samolotem, Podczas gdy brat Jego wyruszył okrętem Maid of Orleans i był z oddali świadkiem katastrofy. Kupiec Corali zamknięty w kabinie samolotu nie mógł się z niej wydostać w czasie spadania aparatu. Gala jego dotąd nie znaleziono. Do kostnicy w Folkestone przywieziono dwa trupy: pilota francuskiego Morim i znanego w Londynie lekarza Gordon Ley.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 12-06-1922

Aby dodać komentarz prosimy o zalogowanie się.