Z teatr ludowego.
Jutro po raz drugi grana będzie świetna sztuka Zapolskiej „Małka Szwarcenkopf" a nie „Czar nocy”. W „Malce Szwarcenkopf” stwarza Ferd. Feldman arcydzieło kunsztu scenicznego, które porwało publiczność nieporównaną plastyką giestu, mimiki i gwarą żargonową. Kto nie widział Feldmana w tej roli, nie wie, do jakiej przedziwnej mocy wyrazu urósł typ stworzony przez świetnego artystę.
W środę grany będzie „Twardowski w piekle", znakomicie grany w głównej roll przez Poleńskiego. Na to przedstawienie, z którego Liga kobiet przeznacza uzyskany dochód na chorych legionistów pospieszą niewątpliwie tłumy publiczności.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 05-10-1915