Alchemik warszawski i Mefisto [satyra]
Ignacy I (Paderewski) – Poruszyłam wszystkie sfery: stąd mam kroplę, stamtąd cztery biorę ciecze, płyny, lury, eliksiry i mistury mieszam wstrząsam tym chaosem i Z. L. N. zlewam sosem. Będzie dobrze, już to czuję, gabinet spreparuje, ja się z trosk otrząsnę sadzy i utrzymam się przy władzy. Będę znów z świętnością sługą, prezydentem...
Ignacy II (Daszyński). - Nienadługo!
Mucha, 12-12-1919