Potworne morderstwo i samobójstwa w Podwołoczyskach
Pódwołoczyska, 3 czerwca.
Wczoraj nad ranem znaleziono na torze kolejowym obok Szafranówki pod Podwołoczyskami cko jeszcze leżała z rozpuszczonymi włosami cko jeszcze, leżała z rozpuszczonemi włosami, wsparta głową na kolanach mężczyzny, który jedna reka obejmował szyję dziewczęcia, a w drugiej trzymał rewolwer.
W mężczyźnie rozpoznano niejakiego Gemahla, nauczyciela kursu buchalteryi z Podwołoczysk, 30-letniego Niemca, protestanta. Dziewczyną była 12-letnia Edwarda Hahnówna, córka zamożnego kupca z Podwołoczysk. Obole leżeli z przestrzeloną skronie; rany zadane kulami z 9-milimetrowego rewolweru były od razu śmiertelne.
Jak się okazuje minio młodego wieku Hahnówny, jej stosunek z Gemahlem ciągnął się już od roku. Przed miesiącem zaś została Hahnówna uczenicą Gemahla. Rodzice starali się bezskutecznie przeszkodzić stosunkowi swej jedynastoletniej wówczas córki z nauczycielem.
W niedzielę wieczorem ubrała się Hahnówna we wszystko, co miała najlepszego w swej garderobie i wydaliła się z domu. W nocy usłyszeli budnicy dwa strzały; udawszy się na tor znaleźli zimne już zwłoki obojga kochanków.
Komisya sadowa stwierdziła morderstwo i samobójstwo; dziś odbędzie się obdukcya zwłok Gemahla; obdukcyi zwłok Hahnówny sprzeciwiają sio zrozpaczeni rodzice.
Ilustrowany kuryer codzienny, 04-06-1914