Potworna panika na giełdzie w Berlinie
Berlin (AW) Giełda berlińska była w sobotę terenem burzy i paniki. Spadek kursu marki powtórzył się w bardzo zaostrzonem tempie. Pamimo tego że giełda berlińska jest w sobotę otwarta tylko dla handlu dewizami, przejściowy kurs dolara notowano 650. Wieczorem nadeszła wiadomość z Nowego Jorku, że tam kurs notowano 656.
Panika doszła do zenitu, rzucono się do wykupna towarów w składach, a szczególnym popytem cieszyło się sukno i konfecye. Za 20-markówkę w złocie płacił bank państwowy 2000 marek w papierze. W kołach finansowych panuje przekonanie, że nieograniczony handel dewizami prowadzi do nadużyć i spekulacyi. Koniecznem jest netychmiastowe zarządzenie środków ochronnych.
Ilustruwany Kuryer Codzienny, 01-08-1922