Mazurek czekoladowy.
Czekolady waniliowej, ciemnej utartej, dwie szklanki, cukru miałkiego dwie szklanki, dużo wanilii utłuczonej miałko i osianej i żółtek ugotowanych na twardo 20 do 24 (stosownie do wielkości jaj), przetartych przez sito—wymieszać razem i wygnieść dobrze rękami.
Podług tej samej proporcyi, zrobić taką samą masę, z jasnej czekolady.
Na opłatku, umieszczonym na białej, czystej deseczce, układać wzdłuż, na grubość palca, dowolnej szerokości pasy z powyższych dwóch mas na zmianę.
W środku każdego pasa, przez całą długość, powkładać rzędem pojedyncze ziarnka upalonej najlepszej kawy — i tak je wgłębić, ażeby nie były widoczne.
Następnie każdy pas, ulukrować w ten sposób: ciemny — lukrem zrobionym z jasnej czekolady; jasny—z ciemnej czekolady.
Na spojeniu pasów, ułożyć rzędem, gęsto, jedną przy drugiej, jak najmniejsze pastylki czekoladowe.
Oprócz tego, pasy przybrać cieniutkim desenikiem z jasnej czekolady, na ciemnym—z ciemnej zaś, na jasnym; używając szprycki lub lejka ze sztywnego, białego papieru.
Na każdej pastylce zrobić maleńką kropelkę z odmiennego koloru czekolady.
Wstawić w letni piec na pięć minut do obsuszenia, dla połysku lukru.
(Lukier czekoladowy: czekolady 1/2 funta, cukru miałkiego 1/2 funta, 5 białek trzeć w jedną stronę).
Znakomitą czekoladę, jasną i ciemną we wszelkich odmianach znajdą Sz. Czytelniczki na składzie w firmie Jan Fruziński. (adres powyżej).
Bluszcz, pismo tygodniowe ilustrowane poświęcone sprawom kobiecym, 27-03/02-04-03-1915